ABOUT THE CLOUDS

Dziewiętnasty dzień kwietnia przyniósł obficie niewesołe wieści i niestety już na zawsze będzie wygłaszał rocznicę śmierci pewnej autorytatywnej osobowości. Ponieważ zostawił nas wielki mentor i zewsząd poważany człowiek. Założyciel legendarnego kolektywu Gang Starr; autor niebagatelnej fuzji jazzu z rapem pod postacią cenionej serii Jazzmatazz; współtwórca sukcesów legendarnych nazw z rapowego półświatka, takich jak Jeru The Damaja, Group Home, Afu-Ra, czy Bahamadia, którzy z kolei krzewili inspirację dla szanowanych nazwisk na świecie, nawet z naszego rodzimego podwórka! Indywidualność, której nieodłącznym mianownikiem był uniwersalizm, przesiąknięty najważniejszymi wartościami. Dla najbliższych Keith Elam, jednakże dla sympatyków gatunku Guru (Gifted Unlimited Rhymes Universal, Baldhead Slick, Don Gurrizy). Zakładam, że statystyki katowania w odtwarzaczach wplecionych powyżej produkcji, zapewne odnotowały kolosalną zwyżkę tego dnia.

Podczas podobnego seansu spirytystycznego, połączonym z niemalże depresją i niemożnością zaakceptowania śmierci naszego bohatera, narodziła się pewna koncepcja. Postanowiliśmy pokazać wszystkim, że jego zasługi i wkład w rozwój kultury hip-hop na całym globie, nie odeszły do lamusa. Pragnęliśmy docenić i uwypuklić jego poświęcenie, nadając odpowiednio ważny ton. Prekursorzy gatunku, do których Guru niekwestionowanie należał, powinni być w pełni świadomi, że stworzyli zjawiskową niespełna religię, z którą utożsamia się multum oddanych wyznawców na każdym kontynencie. Proszę, nawet nie zapominajmy o fundamentalizmie, którego również należy uwidaczniać i pielęgnować. Jak więc tego dokonać, nie mając społecznego poparcia na skalę ogólnokrajową?

Najprostszym i jednocześnie najbardziej oczywistym wydało nam się, że należy postawić na pewien element naszej kultury, który swoje piętno odciska zazwyczaj na pociągach i murach. Dla Nowego Jorku jest to zwykła niezbędność, z rangą sakramentu. Dlaczego więc Zagórze, nie może przypominać Boogie Down lub Brooklynu? Znaleźliśmy zatem idealną lokalizację ku temu, która będąc odrobinę na uboczu, nie stroni mimo wszystko od powszedniego zgiełku. Po chwilach zwątpienia i wielu problemach organizacyjnych, portret Guru nareszcie widnieje na jednym z garaży, przy ulicy Dmowskiego w Sosnowcu.

Charakter malowidła w ogromnej mierze ma wydźwięk intymny i symboliczny. Emanuje szczerością i refleksją, zawiera niepisane sugestie, lecz przede wszystkim odzwierciedla człowieka, który swoim przekazem i formą, ukierunkował niejednemu bieg życiorysu na właściwą stronę. Zawsze promieniował słonecznym blaskiem podczas zachmurzonych myśli. Zaufaj! Ponadto, malunek wpisuje miasto Sosnowiec na stałe w atlas kultury hip-hop, zaznaczając tym samym, jak daleko sięgnęła na fundamentach swej historii. Kultury, na przekór jak najbardziej pozytywnej, zbudowanej na wzajemnym szacunku i kreatywności.


Za nieustanną inspirację, poszerzanie horyzontów i wiarę w spełnienie marzeń,
Polscy Fani.



Pomysł przerodził się niemalże w przedsięwzięcie, którego wykonawcą był krakowski artysta Impas (www.imp2k.com, szacunek bracie!). Przedsięwzięcie, które pozostałoby na zawsze wyłącznie pomysłem, gdyby nie Bany, pani Basia, Kaees, pan Lucjan, Milka, Misiek wraz z Moniką, Oldzia, Siwson, Szczurek, Wojtan (dozgonne podziękowania!).





ABOVE THE CLOUDS

The nineteenth of April has brought abundantly bad news, unfortunately that day will always be delivered as the anniversary of the death of an authoritative personality, because a great mentor and widely respected person passed away. The founder of the legendary collective Gang Starr, author of the sui generis fusion of jazz and rap in acclaimed Jazzmatazz series, parton of legends such as Jeru The Damaja, Group Home, Afu-Ra and Bahamadia, who inculcate with inspiration many respected names in the world, even from our home backyard! Individuality of whom universalism was an inherent feature, imbued with the key values. For the closest people he was just Keith Elam, while for the hugest fans of genre he was Gifted Unlimited Rhymes Universal (Baldhead Slick, Don Gurrizy). I assume, that number of played tracks from above mentioned productions has significantly increased that day.

During the listening trance with the sounds of Jazzmataz connected with some kind of depression because of the unthinkable death of our idol we hit on some idea. We've decided to remaind and show the world his achievements and contribution to the whole hip-hop culture. We've wanted to appreciate his dedication in a creative manner. Guru should have been aware of his being a part of the culture which influenced billions of people. We cannot forget about fundamentalism, we have to care about it. But there is a question appearing: How to do that if we haven't got a support on a large scale?

We've decided that the most adequate would be a graffiti, it is very common in NY isn't it ? Zagórze may resemble Boogie Down or Brooklyn. We' ve founded a great location which is not in the very centre but also not in the suburbs. After many quarells and organizational problems the portrait of Guru finally appeared on one of the garages on the Dmowskiego street.

The nature of the painting is very symbolic, personal, frank, reflective and it is suggests a lot but it mainly presents a man who has influenced and shaped many lifes. By his music he was supporting and teaching the listeners. Furthermore, the portrait brings in Sosnowiec in Zagłębie to the important place in the hip-hop culture map. It shows also that hip-hop's is a world wide phenomenon. The culture edified from the respect and creativity.

For the everlasting inspiration, broadening the horizons and making the dreams come true.
Polish fans.